Właśnie wróciłam z ,,Akcji Znicz"(jakby ktoś nie wiedział sprzedawanie zniczy i te sprawy :) ).
Uwierzcie lub nie przez te trzy godziny myślałam , że zamarznę.
Pierwsze co zrobiłam jak wróciłam to umyłam ręce w gorącej wodzie i przebrałam się w ciepły,wygodny dres. :3
Przypomniałam sobie,że dziś jest Halloween,więc postanowiłam to jakoś uczcić ;)
Stroju już mi się nie chciało robić bo i tak bym nie poszła po cukierki. ;c
Ale wycięłam dynie (pierwszy raz w życiu). Nie wyszło mi to nawet najgorzej.
Oczywiście nie jest idealna,lecz nie musi taka być.
Osobiście bardzo podoba mi się to amerykańskie święto.
Szkoda że tak wiele osób je potępia. Rozumiem,każdy ma własny gust,ale żeby potępiać zdanie innych?
To by było na tyle w dzisiejszym poście. Następny będzie za niedługo.
Pożegnam się z Wami tym pięknym, świątecznym akcentem: Happy Halloween ! <3
PS: Przepraszam za wszelkie możliwe błędy, lecz piszę tego posta ,,na szybko" ,ponieważ chcę abyście go przeczytali jeszcze dzisiaj ;)
się
Komentujcie,obserwujcie i nowości na moim blogu wyczekujcie !!! :D
